Na początku sierpnia wybrałem się z „Marianem” w Tatry Wysokie, na Kościelec.
Wędrówka rozpoczęła się na parkingu w Brzezinach, skąd trasa biegła wzdłuż czarnego szlaku Doliną Suchej Wody do Schroniska Murowaniec, położonego na wysokości 1500 m n.p.m., na Hali Gąsienicowej.
Kolejno podążaliśmy niebieskim szlakiem do Czarnego Stawu Gąsienicowego, by następnie ponownie powrócić na czarny szlak, idący zboczem Małego Kościelca. Na trasie towarzyszyły nam piękne widoki na Czarny Staw, Kozią Dolinkę otoczoną granią Orlej Perci oraz Kościelec.
Im wyżej, tym szlak stawał się bardziej stromy i trudny, aż osiągnęliśmy grań Małego Kościelca (1863 m), a następnie ścieżka nieznaczne się obniżyła, osiągając Przełęcz Karb (1853 m). Z płytkiej przełęczy, oddzielającej Mały Kościelec od Kościelca, pięknie prezentowały się widoki na Dolinę Zieloną Gąsienicową, z licznymi stawami. Dalej szlak na szczyt prowadził licznymi zakosami, dzięki czemu był on w miarę łagodny, mimo że z dołu zdaje się być bardzo stromy. Idąc ku ciągle zwężającej się górze, należy pamiętać, żeby nie schodzić ze szlaku, gdyż kluczy on po płycie Kościelca, kilka razy zbliżając się do krawędzi – przypominają o tym tablice ostrzegawcze.
Po przejściu blisko 10 kilometrów dotarliśmy na Kościelec (2155 m), dzielący Dolinę Gąsienicową na Czarną i Zieloną oraz wznoszący się około 533 metry nad taflą Czarnego Stawu. Ze szczytu rozciągał się widok na całą Dolinę Gąsienicową oraz panoramę szczytów, przez które biegnie Orla Perć. Według niektórych, tylko z Kościelca widoczne są wszystkie Stawy Gąsienicowe.
Po nacieszeniu oczu pięknymi widokami, nie ma innej alternatywy, jak wrócić tą samą trasą na Przełęcz Karb. Po dotarciu do Przełęczy skierowaliśmy się w stronę Doliny Gąsienicowej Zielonej (szlak niebieski). Z Doliny doskonale widać łagodne oblicze Kościelca, z jego rzeczywistym kątem nachylenia 30 stopni, w przeciwieństwie do tego, co odczuwało się kilka kilometrów wcześniej w trakcie wspinania w górę.
Dalej dotarliśmy do węzła szlaków przy dolnej stacji wyciągu narciarskiego, skąd ponownie poprzez Dolinę Gąsienicową wróciliśmy do punktu początkowego.
Całość wyprawy zajęła nam ponad 7 godzin wędrówki, w trakcie których pokonaliśmy ponad 20 kilometrów oraz różnicę wzniesień 1243 metry. Trasa jest wymagająca i momentami niełatwa, jednak trzeba przyznać, że widoki nagradzają trud wędrówki.
Leave A Reply