Pierwszy weekend września spędziliśmy w przepięknej okolicy Olsztyna na Jurze-Krakowsko-Częstochowskiej.
Olsztyn w województwie śląskim to wieś, przez którą biegnie Szlak Orlich Gniazd oraz Szlak Jurajskich Warowni. W samej miejscowości znajduje się wzgórze, a na nim ruiny XIV-wiecznego zamku. Do dziś z zamku zachowały się mury części mieszkalnej, wieże oraz fragmenty murów budynków gospodarczych. W latach 90. ubiegłego wieku odbywał się tu międzynarodowy pokaz pirotechniki i laserów, jednak po zawaleniu się fragmentu muru, zakazano dalszego urządzania tego typu eventów.
Okolice Olsztyna są bardzo zielone, można tu naprawdę odpocząć i się wyciszyć, co jednak nie oznacza, że trzeba się nudzić. My, prócz spacerów po okolicy, skorzystaliśmy z usług „Stajni Biały Borek”, która prowadzi m.in. naukę jazdy konnej oraz hotel dla koni. Dodatkowo w okolicy, w razie sprzyjającej pogody na świeżym powietrzu, odbywają się różne zajęcia gimnastyczne, takie jak joga, ćwiczenia wzmacniające mięśnie grzbietu, czy tai-chi (ćwiczenia wywodzące się z chińskiej sztuki walki).
I wreszcie chcemy parę słów powiedzieć o miejscu, w którym się zatrzymaliśmy na nocleg. „Jurajskie Siedlisko”, bo o nim mowa to malowniczy zakątek, usytuowany w sąsiedztwie sosnowego lasu, z pięknym widokiem na łąki i pola. „Dom Słońca”, w którym mieszkaliśmy to świetnie urządzona piętrowa chata, przywieziona prosto z Bieszczad. Wewnątrz salon z kominkiem, piec kaflowy, a na zewnątrz zadaszona weranda, z której można podziwiać zachody słońca. Dodatkowo możliwość rozpalenia ogniska, czy skorzystania z zagajnika grillowego. Kolejną trakcją, zwłaszcza dla dzieci, jest obecność dwóch piesków oraz kota, a także trampoliny. Gospodarze są bardzo życzliwi i pomocni, mieszkają na miejscu, oferując gościom produkty z własnego lub sąsiedniego gospodarstwa, jak jaja, kozie mleko, czy miód wielokwiatowy. W tym miejscu można naprawdę odpocząć i się wyciszyć. Serdecznie polecamy!
Leave A Reply